Ola Bacz

Relacja ze spotkania:

Odwiedzając Państwo Wandę i Ryszarda Malewskich w Ich mieszkaniu koło Stadionu Olimpijskiego, miałem okazję wysłuchać przeciekawych opowieści Pana Profesora. Były też historie z Jego profesjonalnej kariery i muszę przyznać, że ma dużą umiejętność przekazywania informacji przeciętnemu słuchaczowi o "prawdziwym" prądzie, potężnych turbinach, wysokich słupach i napięciach, grubych kablach, itp.w sposób bardzo przystępny. Zapamiętałem szczególnieJego przygodę z Egiptu, gdzie poleciał "ratować" tamtejszą elektrownię,zbudowaną jeszcze przez Sowietów końcem lat 60-tych ubiegłego wieku.Pod koniec wizyty u Nich otrzymałemw prezencie książkę Jego autorstwa pt. "60 lat pod Wysokim Napięciem". Czyta się ją z wielką przyjemnością, gdyż napisana jest lekkim językiem z dozą humoru, który zawsze towarzyszy naszemu "Gościowi Wieczoru". Muszę jeszcze przypomnieć, że od kilku lat starałem się zaprosić Pana Malewskiego do programu, ale dopiero pomoc mojego (jak się okazało wspólnego) przyjaciela, Jerzego Ponejki, poskutkowała (pan Jerzy czasem pomaga podczas spotkań i był dwa razy prelegentem "Spotkań Podróżniczych").

konsul generalny Dariusz Wiśniewski

Od dłuższego już czasu zdjęcie grupowe osób występujących w programie, nasz fotograf,Maria Jakóbiec, robi w holu przed rozpoczęciem spotkania - tak było oczywiście i tym razem. Będąc w temacie utrwalenia wieczoru, było ono także filmowane przez Ewę Snarską, która zawsze jest gotowa do współpracy. Tuż po oficjalnym rozpoczęciu konsul generalny, Dariusz Wiśniewski, przywitał przybyłych i powiedział kilka miłych słów pod adresem "Gościa wieczoru" oraz, przy okazji, zapowiedział najbliższe czerwcowe imprezy w konsulacie, a jest ich wiele. Po przeczytaniu biogramu Pana Malewskiego, przedstawiłem plan wieczoru, w którym wystąpiła również trzynastoletnia skrzypaczka, Ola Bacz. W pierwszym bloku wykonała trzy klasyczne utwory, a w drugim piosenki, które nauczyła się w polskiej sobotniej szkole:ulubioną przez naszego papieża Jana Pawła II"Barkę" i "Morze, nasze morze". Ta ostatnia sprawiła, że już po kilku sekundach wszyscy zaczęliśmy śpiewać na czele z Kapitanem, który potem wyznał - "trochę się rozczuliłem". Ola występowała już w konsulacie w Koncercie Świątecznym 2016 (SWN #60), a na dzisiejszy występ przyjechała z najbliższą rodziną włączając drugą babcię, mieszkająca na stałe w Dubaju.

Pan Malewski przygotował pokaz multimedialny, który wzbogacił Jego bardzo ciekawe opowiadanie. Było krótko o przedwojennej Warszawie i o wojnie. Były wspomnienia o dostaniu się na studia oraz o studiowaniu i pracy na Politechnice Warszawskiej. Tam też poznał pannę,asystentkę Wandę Lutosławską, nauczającą FORTRAN'U (w Montrealu wykładała na Concordii - ale już jako Wanda Malewska). Okazało się, że na sali byli: Andrzej Lizoń (gość wieczoru #29), który w latach 50-tych będąc asystentem na tej samej uczelni, zajmował wtedy sąsiedni pokój, oraz studiujący trochę później: Maciej Znojkiewicz, Andrzej Szelerski i Jerzy Pawulski, którego pracę doktorską recenzował profesor Malewski. Opowiadał o wyjeździe do Szwecji i o przybyciu do Quebeku. Było też o żeglowaniu - stopień jachtowego kapitana żeglugi wielkiej otrzymał w młodym wieku.

Jerzy Adamuszek

Jego erudycja, płynność narracji i bardzo bogate słownictwo sprawiły, że automatycznie przyszła mi na myśl opinia (jak i chyba większości osób z sali) - prezentacja "z najwyższej półki", ostatnio modne w Polsce określenie czegośnadzwyczajnego.

Po zakończeniu opowiadania i oklaskach, poprosiłem Jego żonę, Wandę, aby wręczyła dzisiejszemu "Gościowi Wieczoru" wiązankę kwiatów - a my rozpoczęliśmy śpiewać tradycyjne "Sto Lat". Wcześniej otrzymała ode mnie kwiaty młoda skrzypaczka, Ola Bacz.

Wanda Malewska, Ryszard Malewski

Pan Malewski przyniósł ze sobą kilkanaście swoich książek pt. "60 lat pod Wysokim Napięciem", które cały czas były wystawione na fortepianie - a ja zapowiedziałem, że Autor będzie po spotkaniu je podpisywał. Chętni oczywiście byli. Dziękujemy pani Wandzie Malewskiej, za przyniesienie słodkich deserów i wina. W przygotowaniu tego do recepcji pomagałyjej Teresa Jaroszek i Maria Jakóbiec. Dziękujemy Wam Drogie Panie! Rozmowy z Bohaterem wieczoru trwały dość długo - może i dlatego, że pan konsul był z nami, aż do samego końca.

od lewej: Jerzy Adamuszek, Ola Bacz, Ryszrd Malewski, Dariusz Wiśniewski

Jerzy Adamuszek

Zdjęcia: Maria Jakóbiec
Filmowała: Ewa Snarska
Materiał na tę witrynę wstawił Jacek Stomal