Wanda i Ryszard Błażewiczowie
- działacze społeczni Polskiego Towarzystwa Patriotycznego Bratniej Pomocy, Kongresu Polonii Kanadyjskiej i Towarzystwa Białego Orła

5 czerwca 2018 (wtorek) o godz. 19.00

Ilustracja muzyczna: wspólne śpiewanie piosenek biesiadnych przy akompaniamencie Stanisława Zemki na gitarze


Spotkanie prowadził Jerzy Adamuszek.


Wanda i Ryszard Błażewiczowie

Wanda Błażewicz urodziła się pod koniec wojny w Legionowie pod Warszawą. Jej ojciec był oficerem WP i członkiem AK. Ukończyła Technikum Eekonomiczne w Słupsku i Pomaturalne Studia Wynalazczości w Warszawie - ale potem pracowała w służbie zdrowia. Do Montrealu przybyła w 1981 i po kilkunastu latach zaczęła interesować się organizacjami polonijnymi.

Z upływem czasu coraz bardziej angażowała się w działalność dla dobra Polonii Montrealskiej i obecnie pełni funkcje:
- sekretarza protokułowego w Polskim Towarzystwie Patriotycznym Bratniej Pomocy.
- skarbnika w Białym Orle.
- sekretarza protokułowego w Kongresie Polonii Kanadyjskiej.
Ostatnio prowadziła Akademię 3-Majową.

Pani Wanda i Jej mąż rozpoczęli działalność społeczną pod koniec lat 90-ych.




Ryszard Błażewicz urodził się w 1932 koło Wilna. Podczas wojny okoliczne gospodarstwa były najpierw napadane przez bandy partyzantki sowieckiej, a po 41-ym przez Niemców. W tych ciężkich czasach całej rodzinie (rodzice i czworo dzieci) udało się przeżyć i w 1946 wszyscy przyjechali do Lidzbarka Warmińskiego. Po roku Rysio wyjechał do Ostródy do szkoły zawodowej, a potem został marynarzem i rozpoczął pływanie po świecie. Podczas kolejnego rejsu w 1951 w Kopenhadze zszedł ze statku i poprosił o wizę do Kanady.

Cały czas mieszka w Montrealu, gdzie aż do emerytury pracował, głównie w budownictwie. W Bratniej Pomocy obecnie jest I-ym wiceprezesem, w Białym Orle działa w Komisji Rewizyjnej oraz często pomaga w KPK. Na oficjalnych uroczystościach jest "sztandarowym". Kilka lat temu Jego wspomnienia pt. "Kanada to moja druga Ojczyzna" otrzymały III nagrodę w Konkursie Polonijnym.




Podstawowe informacje o organizacjach, do których należą Wanda i Ryszard Błażewiczowie.

PTPBP (Polskie Towarzystwo Patriotyczne Bratniej Pomocy) powstało 31.08.1926. Głównym zadaniem-celem była pomoc nowo przybyłym emigrantom, opieka nad starszymi, przekazanie młodym języka polskiego, kultury i obyczajów, jak również wysyłanie paczek dla biednych w Polsce - a obecnie również pomoc szkołom, studentom, harcerstwu, zespołom tanecznym, fundacji przy Domu Starców, kościołom. "Bratnia Pomoc" bierze udział w obchodach 3 Maja, 11 Listopada, Dnia Kanady, w dożynkach, w uroczystościach innych organizacji. Członkowie (jest ich teraz 45) spotykają się raz w miesiącu.




KPK (Kongres Polonii Kanadyjskiej) - naczelna organizacja Polonii w Kanadzie, założona w 1944. Zarząd Główny i Rada Kongresu mają siedzibę w Toronto. Kontynuator założonego w 1931 Zrzeszenia Organizacji Polskich w Kanadzie. KPK skupia na zasadzie federacji świeckie organizacje i towarzystwa polonijne. Ma 13 okręgów lokalnych w głównych miastach i prowincjach Kanady, wszędzie tam, gdzie znajdują się większe skupiska polskie. Głównym zadaniem Kongresu jest reprezentacja społeczności polonijnej wobec władz Kanady. KPK koordynuje działalność organizacji członkowskich oraz akcji polityczno-społecznych polskiej grupy etnicznej w Kanadzie.




TBO(Kongres Polonii Kanadyjskiej) - naczelna organizacja Polonii w Kanadzie, założona w 1944. Zarząd Główny i Rada Kongresu mają siedzibę w Toronto. Kontynuator założonego w 1931 Zrzeszenia Organizacji Polskich w Kanadzie. (Towarzystwo Białego Orła) - poczatki jego sięgają 1902 kiedy założono Towarzystwo Synów Polski. W 1925 połączyło się ono z inną organizacją polonijną, Towarzystwem Dramatycznym im. H. Sienkiewicza w jedno stowarzyszenie - Towarzystwo Białego Orła. Celem było powołanie jednej silnej i widocznej grupy, która mogłaby postawić Dom Polski i intensywniej prowadzić działalność dla dobra Polonii. TBO organizuje uroczystości polonijne, zabawy taneczne - można powiedzieć, że skupia dużą część polonijnego życia kulturalnego w Montrealu.





Wypowiedzi Ich przyjaciół, którzy byli obecni na spotkaniu:

Edward Śliz (były prezes KPK): "Zawsze można na nich liczyć i każdy może powiedzieć o Nich tylko dobre słowo. Ciężko takich znaleźć. Życzymy Im dalszych 50 lat działalności dla dobra Polonii Montrealskiej!".

Teresa Brylewicz (prezes PTPBP): "Znamy się od początku Ich działalności w organizacjach polonijnych. Są to ludzie oddani Polonii, gotowi do pracy na każde wezwanie. Przed uroczystościami, zebraniami zawsze wszystko jest przygotowane - Pani Wanda nie zawiedzie. Cieszą się bardzo dobrą opinią w naszych organizacjach, wśród przyjaciół i znajomych".


Edward Śliz                                 Teresa Brylewicz

Magdalena Łępicka (prezes fundacji Budowy Domu Starców): "Są naszymi akcjonariuszami. Pamiętam, kiedy przyszli pierwszy raz na zebranie i powiedzieli, że będą z nami współpracować. Dziękuję Im bardzo za wsparcie".

Olek (Leonard) Kwitkowski (kierownik polskiej sekcji bokserskiej w Montrealu, członek Białego Orła): " Znamy się od 1982 roku. Tyle lat wspólnych spotkań, imprez i w Montrealu i w Rawdon. Łzy mi się cisną do oczu, kiedy to wspominam".


Magdalena Łempicka                                 Olek (Leonard) Kwitkowski

Stanisław Szpak (wice prezes Białego Orła): "Od początku lat 80-ych wspieramy się i jako sąsiedzi z Rawdon i jako członkowie organizacji. Niech zostanie tak, jak jest".

Aldona Janiszewska (członek Bratniej Pomocy): "Przyjaźnimy się od początku wstąpienia do organizacji. Można polegać na nich. Są bardzo gościnni, co sprawia, że często jeżdżę do nich do Rawdon".


Aldona Janiszewska                                 Stanisław Szpak

"Moja Kanada - mój dom"
(artykuł Ryszarda Błażewicza, który w 2011 dostał III nagrodę w Konkursie Polonijnym w Montrealu)



Relacja ze spotkania:

Nasz konsul, Michał Faleńczyk, przywitał przybyłych na spotkanie i przy okazji zapowiedział dwie imprezy, które Konsulat Generalny w Montrealu organizuje u siebie w czerwcu. Nasze spotkania są przecież dobrą okazją do podzielenia się podobnymi informacjami i zawsze należy promować działalność kulturalną.


konsul Michał Faleńczyk

Staszek Zemka, przy akompaniamencie gitary, rozpoczął harcerską piosenką pt. "Płonie Ognisko", którą wspólnie śpiewaliśmy - słowa były wyświetlone na ekranie. W trzech blokach: na początku spotkania, w środku i na koniec, wyśpiewaliśmy wszystkie (prawie) zwrotki ośmiu piosenek biesiadnych. Oto tytuły pozostałych:, "Przybyli Ułani", "Zielony Mosteczek", "Morze nasze Morze", "Kotek", "Morskie opwieści", "Lato, lato", "Mama Ciao". Należy przypomnieć, że pan Staszek już dwa razy przygrywał nam przy śpiewaniu podobnych piosenek - z tym, że było to podczas "Spotkań Podróżniczych". Muszę przyznać, że po spotkaniu słyszałem pozytywne komentarze o tego typu "ilustracji muzycznej"; czyli w przyszłości będziemy prosić pana Zemkę, aby przyszedl z gitarą.


Staszek Zemka

Przedstawiłem Wandę i Ryszarda Błażewiczów, jako małżeństwo najdłużej działające w organizacjach polonijnych w Montrealu - może nawet jedyne. To był najważniejszy powód, że zostali zaproszeni juz kilka lat temu do wystąpienia w SWN. I wszystko wskazuje na to, że będą jeszcze działać długie lata: "dokąd będzie tylko można" - tak mi powiedział Pan Ryszard, kiedy u nich gościłem parę tygodni temu.


Jerzy Adamuszek

Najpierw Pani Wanda opowiedziała w skrócie swoją historię i wyraźnie podkreśliła, że w Montrealu została z kilkunastoletnim synem całkiem przypadkowo; po prostu zastał Ją tu stan wojenny. Od razu ciśnie się pytanie: "ilu Polaków nie wróciło do Ojczyzny z tego właśnie powodu?" Kiedy zaczęłą mówić o rozpoczęciu działalności społecznej, przyszło mi na myśl, aby zapytać Edwarda Śliza, byłego prezesa KPK przez ponad dwie kadencje, jak mu się współpracowało z Panią Wandą. Akurat siedział w pierwszym rzędzie i łatwo mu było wyjść na środek i odpowiedzieć na to pytanie. Takie samo pytanie zadałem Teresie Brylewicz, szefowej PTPBP - a potem jeszcze na środek sali wychodziły kolejne osoby, przyjaciele Błażewiczów: Magdalena Łępicka, prezeska fundacji Dom Seniora, Olek Kwitkowski, członek zarządu Białego Orła oraz prezes Klubu Bokserskiego, Staszek Szpak, wiceprezes Białego Orła i Aldona Janiszewska, członek Białego Orłą i Bratniej Pomocy. Wszystkie wypowiedzi zamieszczone są powyżej.


Jerzy Adamuszek, Ryszard Błażewicz, Wanda Błażewicz, Michał Faleńczyk, Stanisław Zemka

Drugi blok rozpoczęliśmy od pokazania na ekranie dokumentów i zdjęć historycznych Pana Ryszarda oraz kilku zdjęć z ważniejszych, ostatnich, imprez z udziałem Błażewiczów. Tu muszę podziękować Ich przyjaciółce Teresie Brylewicz za zeskanowanie tego materiału oraz Marii Jakóbiec za wstępną obróbkę w tzw. "foto shop-ie". A będąc w temacie "multimedia", chcę przedstawić młodego informatyka, Krzysztofa Waszaka, który już drugi raz zajął się wyświetlaniem z projektora - młodsze pokolenie musi nas przecież kiedyś zastąpić w działalności.


Pan Ryszard, występujący dzisiaj w czapce z napisem "Dar Pomorza" (w młodości był marynarzem), w skrócie opowiedział nam swoją historię, która jest zamieszczona powyżej w formie artykułu.


Na zakończenie "Goście Wieczoru" i pan Zemka otrzymali kwiaty od Teresa Brylewicz, prezeski PTPBP i Edwarda Śliza, byłego prezesa KPK - a odbyło się to przy wspólnym śpiewaniu tradycyjnych "Sto Lat".

Dzisiejszy poczęstunek z winem przynieśli Państwo Błażewiczowie - a serwowaniem zajęła się Ich przyjaciółka, Aldona Janiszewska i pomagał Ich przyjaciel, Staszek Szpak, który również zapisywał przybyłych na spotkanie.


Jerzy Adamuszek

Zdjecia: Maria Jakóbiec
Filmowała: Ewa Snarska
Multimedia: Krzysztof Waszyk
Materiał na tę witrynę wstawił Jacek Stomal

 


 

 
 

  
 
 
 
 
 
Copyright © 2007 - Są Wśród Nas. All Rights Reserved.