Joanna Kissel
artystka-malarka

4 lutego 2020 (wtorek) o godz. 19.00

Ilustracja muzyczna: Blues Pattern Box. (P. Kluska, M. Kopczyński, J. Peter, G. Szymsiak)


Spotkanie prowadził organizator cyklu Jerzy Adamuszek.

(Drugim gościem wieczoru była Agnieszka Rajewska - artystka-malarka)


Joanna Kissel

Joanna Kissel (z d. Broniszewska) pochodzi z Białegostoku. Studiowała na Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie. W roku 1963 wyemigrowała do Stanów Zjednoczonych i po jedenastu latach przybyła do Montrealu, gdzie najpierw pracowała jako kreślarka w SNC Lavalin. Jest wszechstronną artystką, ale najbardziej lubi malować farbami olejnymi i pastelami. Również rzeźbi, tworzy ceramikę i biżuterię. Jej dzieła były wystawiane w Blue Heron Art Gallery i Polish Art Gallery w Nowym Jorku, Plattsbourgh Art Museum, Focus Art Gallery w Toronto, McCord Museum, Focus Gallery, International A-Z i Le Tartivor w Montrealu.



Artystka brała także udział w innych wystawach grupowych w Stanach i w Kanadzie. Organizowała Art From the Heart i Le Bon Dieu Dans la Rue. Od wielu lat wystawia swoje prace i biżuterię na kiermaszach organizowanych przez Komitet Pomocy Dzieciom. W roku 1997 otrzymała specjalną nagrodę z Mountain Lake Public Television.


Marek Żółtak

Wypowiedź Marka Żółtaka:

Joannę poznałem rok po przylocie do Montrealu, czyli wiosną 1982 roku. Poznałem Ją zupełnie przypadkowo, gdyż przez czyjeś wstawiennictwo załatwiła mi na kilka tygodni pracę w firmie kosmetycznej. W tamtym okresie było w Kanadzie wysokie bezrobocie, a ja nie znałem tutejszych języków, więc było jeszcze trudniej. Pomagałem mojej rodzinie w Polsce, gdzie był stan wojenny - więc każdy dolar się liczył. Przy każdej możliwej okazji przypominam, że Joanna podała mi kiedyś rękę.

Joanna pomagała w znalezieniu różnych prac wielu rodakom - myślę, że ponad stu osobom. Ciekawy jestem, ilu z nich o tym pamięta?

Co do Jej twórczości, to miałem (i wciąż mam) przyjemność odwiedzać Joannę wiele razy i podziwiać Jej pasję i jej prace. Szczególnie uderzyło mnie piękno i romantyzm polskich pejzaży malowanych techniką pasteli olejnej. Stworzyła także kilkanaście innych prac techniką olejną oraz akrylową (miedzy innymi mandale i abstrakcje). W Jej obrazach olejnych można odnaleźć ślady impresjonizmu francuskiego, szczególnie widoczne są wpływy Henri Matisse'a oraz Paula Cezanne'a w dwóch martwych naturach.

Dwa razy brałem z Nią udział w wystawach zbiorowych: "Le bon Dieu dans la rue" w Place Ville-Marie oraz w późniejszej "Art from Hart" w Verdun. W tej pierwszej, w roku 1994, brało udział około 50 artystów z wielu krajów, także z Rosji, i każdy mógł zaprezentować dwie prace). Z Polaków wystawiał nieżyjący już Andrzej Kubat (gość wieczoru #50) oraz mieszkający w Nowym Jorku, Tristan Wolski, syn Andrzeja Wolskiego (gościa wieczoru #9). Wystawa była świetnie zorganizowana, a przedstawione prace na wysokim poziomie.

Kilka lat później grecka organizacja charytatywna, Shield of Athena, zaprosiła Joannę do udziału w corocznej, trwającej do dzisiaj, "Art Auction". Impreza, która odbywa się w pierwszym tygodniu listopada, jest bardzo dobrze organizowana w eksluzywnych miejscach Montrealu (np. Marché de Bonsecours, Ogilvy Ball Room czy w 1000 La Gaucheriere, blisko Bell Center).

Utrzymuję z Joanną stały kontakt i jesteśmy "sprawdzonymi przyjaciółmi".


Blues Pattern Box



Relacja ze spotkania:

Już o szóstej wieczorem koledzy z zespołu Blues Pattern Box zaczęli wnosić swój sprzęt: perkusja, wzmacniacze, stojaki, gitary, kable, itp. Potem to wszystko ustawili w odpowiednim miejscu, którego z przodu sali, obok fortepianu, nie ma za dużo. Agnieszka Rajewska, bohaterka dzisiejszego spotkania, przyniosła swoje prace i wyłożyła je na długim stole nakrytym brązowym obrusem. Okazało się, że druga z zaproszonych osób, artystka-malarka, Joanna Kissel, musiała ze wzgłędów zdrowotnych pozostać w domu i, niestety, nie mogła opowiedzieć nam osobiście o swojej długiej i ciekawej działalności artystycznej.


konsul generalny RP Dariusz Wiśniewski

Odwiedziłem Ją kiedyś w domu i oprócz wysłuchania ciekawych opowieści, zrobiłem zdjęcia kilkudziesięciu Jej prac. Muszę dodać, że w dość dużym mieszkaniu, obrazy wisiały na każdej ścianie, przeważnie w dwóch, a czasem nawet i w trzech rzędach. W takiej sytuacji często trzeba było wchodzić na krzesło, albo przechylać się i wyginać pośród mebli.


Jerzy Adamuszek

Sfotografowałem może połowę wiszących tam obrazów. Były jeszcze, w paru miejscach, obrazy oparte, po kilka, o ścianę - do szaf już nie zaglądałem... W pokoju-pracowni były dwa stoły, zastawione tubkami i słoiczkami farb, pastelami, kredkami, ołówkami, pędzlami, szkicami, zdjęciami, papierami i wszystkimi "niezbędnikami artystycznymi".

Przy kawie Pani Joanna na chwilę się rozluźniła, i z uśmiechem opowiadała o szkole średniej, o latach studenckich na warszawskiej ASP, o pobycie w Stanach i o pierwszych latach w Montrealu, kiedy była bardzo popularna. W tym miejscu muszę wspomnieć o krótkiej rozmowie z naszym konsulem generalnym, panem Wiśniewskim, tuż przed spotkaniem. Pan Dariusz wstukał w swój I-phone nazwisko "Kissel" - i mówi do mnie: "jakoś nic nie widzę o tej artystce".

Odpowiedziałem: "okres Jej największej popularności, to lata 70-te, do 90-tych ubiegłego wieku, czyli 30, a nawet ponad 40 lat temu. Aby coś było w internecie, ktoś musi to tam umieścić - po dzisiejszej przezentacji będzie o Niej więcej". Do czego zmierzam; w latach 80-tych byłem na dwóch, może na trzech wernisażach w Montrealu z udziałem prac Pani Joanny, a w środowisku "polskich artystów", na pewno była wtedy na tzw. "topie". Jeżeli chodzi o większe wystawy grupowe, ostatni raz oglądałem Jej obrazy na wernisażu organizowanym w dzielnicy Verdun dla lokalnych artystów, i było to ponad 10 lat temu. Natomiast montrealskiej Poloni od kilkunastu lat Pani Kissel kojarzy się z kiermaszami organizowanymi przez Komitet Pomocy Dzieciom dwa razy do roku; tam zawsze ma stanowisko z biżuterią i obrazami.

Piotr Kluska Marian Kopczyński

Przejdźmy do oficjanej części spotkania, które - jak zwykle ostatnio - pan konsul generalny, Dariusz Wiśniewski i ja rozpoczęliśmy od powitania przybyłych. Były też informacje ogólne i zapowiedzi przyszłych imprez. W ramach tzw. "ilustracji muzycznej" wystąpił zespół Blues Pattern Box. Jego członkowie są tak zafascynowani polskim bluesem, że dopracowali do perfekcji piosenki bardzo popularnego kiedyś zespołu Breakaut Tadeusza Nalepy (polski kompozytor i wokalista). Kierownik Blues Pattern Box, Marian Kopczyński (perkusja i śpiew), przedstawił pozostałych członków: Piotr Kluska (gitara), Jerzy Peter (gitara), Grzegorz Szymsiak (gitara basowa), opowiedział w wielkim skrócie historię zespołu i zapewnił, że nikt nie wyjdzie zawiedziony. W trzech blokach zespół wykonał: "Oni zaraz przyjdą tu", "Czy zgadniesz", "Daję Ci próg", "Kiedy byłem małym chłopcem", "Modlitwa", "Dbaj o miłość" i "Ona poszła inną drogą". Jestem przekonany, że nie tylko ja, ale wszyscy byli pod wielkim wrażeniem.

Grzegorz Szymsiak Jerzy Peter

Pierwszą część wieczoru poświęciliśmy twórczości Joanny Kissel. Po przeczytaniu Jej życiorysu, poprosiłem do mikrofonu znanego artystę-malarza, Marka Żółtaka, który zna Panią Joannę od 1982 roku. Zdjęcia obrazów Pani Kissel, które zrobiłem w Jej domu, zostały wyświetlone na dużym ekranie, a pan Marek - jako ekspert w tej dziedzinie - komentował każde z osobna. Zapytałem głośno: "kto z obecnych zna Panią Joannę? Rękę podniosły tylko dwie osoby, co dowodzi, jak bardzo ważne było zaproszenie Jej do programu "Są Wśród Nas". Mimo Jej fizycznej nieobecności, sprawiliśmy, że Jej sylwetka pozostanie w tzw. "świecie wirtualnym", czyli w naszej witrynie www.sawsrodnas.ca.

Dziękujemy bardzo mężowi Pani Agnieszki, Wiesławowi Matuszkiewiczowi, za zakupienie wina, przekąsek i ciasteczek, Markowi Żółtakowi za przyniesienie wina oraz Paniom zajmującym się recepcją: Barbarze Feret, Weronice Michalak, Annie Szczurowskiej, Marii Jakóbiec i Renacie Koniarskiej (która też zapisywała przybyłych na listę. Wyjątkowo luźna atmosfera sprzyjała licznym rozmowom, toteż impreza zakończyła się dość późno.


Jerzy Adamuszek
Zdjęcia: Maria Jakóbiec

Witryna: Jacek Stomal

 


 

 
 

  
 
 
 
 
 
Copyright © 2007 - Są Wśród Nas. All Rights Reserved.